Drukuj

     Komplet punktów został w Siemiatyczach. Znowu dzięku Kamilowi Zalewskiemu.

     Zaczęło się beznadziejnie. Już w 5 min. bramka dla gości i to z niczego. Zawahanie naszej obrony przyjedzni wykorzystali bez skrupułów i znowu - jak wiele razy tej wiosny - przyszło dążyć do odrabiania strat i wierzyć, że to się uda. Żeby nie świetnie dysponowany tego dnia bramkarz augustowian - być może udałoby się już do przerwy, bo nasi atakowali i strzelali na bramkę częściej, niż goście, ale nic nie wpadało. Albo piłka trafiała w bramkarza Sparty, albo ich golkiper popisywał się doskonałym refleksem. Na wyrównanie szanse dwa razy miał Kamil Zalewski, dwukrotnie z dystansu celnie i mocno uderzał Paweł Radziszewski, były dwa zamieszania pod bramką gości, kiedy tylko wystarczyło dostawić nogę, jednak pierwsza połowa skończyła prowadzeniem Sparty.

     Po przerwie napór naszej drużyny nie uległ zmianie. Na zmianę wyniku trzeba było jednak czekać do 60 min. Wyrównał Kamil Zalewski. Mimo kolejnych szans pod bramką rywali zwycięski gol nie padał. Aż przyszła - jak się okazało szczęśliwa - 89 min. kiedy to karnego wykorzystał Zalewski zapewniając wygraną i strzelając swoją trzecią bramkę w tym sezonie. Również Zalewski był faulowany w polu karnym.

    W ubiegłym sezonie w dwumeczu nie udało się naszej drużynie pokonać Sparty Augustów. Wyniki: 1:1 w Siemiatyczach, 0:3 w Augustowie, zaś w seoznie 2012/2013 w Siemiatyczach było 0:1, w Augustowie 2:1.

     Cresovia: Kijora - A. Kobus, W. Moczulski, A. Barwiejuk, Piotrowski - Malewski, P. Radziszewski, Kłosowski (73, K. Niewiarowski), Weremczuk - Badowiec (46, Kurek), Zalewski.