Partner główny

 

Partnerzy

  
 

Ludzie Cresovii

Reklama

    Od 0:2 do 4:2.  

 

    Zaczęło się fatalnie. Pierwsza kontra gości przyniosła im bramkę. W 6 min. augustowianie wyszli z szybkim atakiem po stracie piłki ze strony Cresovii przed polem karnym Sparty. Wprawdzie nasz bramkarz Karolczuk odbił piłkę po strzale napastnika gości, ale przy dobitce nic nie mógł zrobić. Kilkanaście minut później – niemalże kopia sytuacji z 6 minuty. Znowu kontra gości, skutecznie wykończona. Miny zrzedły naszym piłkarzom i kibicom, tym bardziej że do tej pory gra naszej drużyny nie była zbytnio porywająca. Jednak nasi nie załamali się. Mimo straty dwóch bramek, nadal grali swoje – czyli atak, raz środkiem, raz skrzydłami. W najlepszych sytuacjach bramkowych, dwukrotnie, znalazł się Daniel Barwiejuk. W obu przypadkach przestrzelił, raz z daleka, raz głową. Ale w 35 min. nasz napastnik nie spudłował. W trudnej sytuacji zdołał precyzyjnie uderzyć piłkę głową i posłać ją w długi róg bramki gości, po idealnym dośrodkowaniu P. Radziszewskiego. Kontaktowa bramka dodała naszym graczom skrzydeł, jednak do przerwy wynik nie zmienił się.

    Po zmianie stron nasi przyspieszyli jeszcze bardziej. Na efekty nie trzeba było dłużej czekać. Po składnej akcji, w 52 min. na listę strzelców ponownie wpisał się Daniel Barwiejuk. Nasi nie odpuszczali. 6 minut później z umieszczeniem piłki w siatce bramki gości nie miał problemu Gołubkiewicz. 3:2. Mimo prowadzenia Cresovia nadal atakowała. W 70 min. goście ratowali się faulem w swoim polu karnym na szarżującym Gołubkiewiczu. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na karnego. Na jedenastym metrze piłkę ustawił Jurczuk. Podbiegł, kopnął, niestety na wysokości rąk bramkarza i golkiper gości zdołał odbić piłkę. Na trybunach jęk zawodu. Jednak kolejne ataki przyniosły efekt. W 75 min. kolejną oskrzydlającą akcję zainicjował P. Radziszewski, uderzył, piłka trafiła w słupek, po czym wylądowała w bramce Sparty po dobitce Karola Jaszczołta. 4:2, a wygrana mogła i powinna być jeszcze wyższa. Wygraną nasi w pełni zrehabilitowali się za jesienna porażkę 0:1 w Augustowie. Za walkę, postawę na boisku, a przede wszystkim ambitną grę należy pochwalić całą drużynę.

Bramki:
0:1 – 6 min.,
0:2 – 23 min.,
1:2 – D. Barwiejuk – 35 min.,
2:2 – D. Barwiejuk – 52 min,
3:2 – Gołubkiewicz – 65 min.,
4:2 – k. Jaszczołt – 75 min.

   Cresovia: Karolczuk – Walendziuk. A. Barwiejuk, W. Moczulski, Nowicki – P. Radziszewski, Jurczuk, Olendzki, Malewski (58, Kurek) – D. Barwiejuk (65, K. Jaszczołt), Gołubkiewicz.

 

 

 

 

 

 

Partner główny

wspiera a1

Ogłoszenie

Redakcja serwisu szuka chętnych do redagowania relacji z meczów. 

Kontakt - cresovia.redakcja@wp.pl