Partner główny

 

Partnerzy

  
 

Ludzie Cresovii

Reklama

    Punkty były blisko. Bardzo blisko. Niestety znowu na wyniku zaważyły końcowe minuty, kiedy to nasza drużyna straciła dwie bramki. Chociaż tak naprawdę o porażce po raz kolejny zdecydowała fatalna skuteczność.

 

    Spotkanie z Michałowem rozpoczęło się wyśmienicie. Już w 4 min. Cresovia objęła prowadzenie po trafieniu Waniowskiego. Nasz napastnik wykorzystał dokładne dośrodkowanie Wieliczuka z rzutu rożnego. Stały fragment gry oraz bramka, to efekt ataków naszego zespołu od pierwszej minuty. Na następne akcje Cresovii nie trzeba było długo czekać. Goście ocknęli się po ok. 25 minutach, ale na szczęście w pierwszej połowie tylko raz poważnie zagrozili naszej bramce, jednak przy strzale napastnika Michałowa z ok. 10 metrów świetnie zachował się nasz bramkarz Rafał Karolczuk, odbijając piłkę. Do przerwy Cresovia powinna jeszcze dwa razy trafić do bramki drużyny przyjezdnej, konkretnie Waniowski oraz Jaszczołt. Pierwsza odsłona meczu skończyła się jednak na skromnym prowadzeniu.

    Druga połowa zaczęła się od lekkiej przewagi gości. Następne minuty, to na przemian kilkuminutowe przewagi Cresovii, jak i Michałowa. Jednak to gospodarze atakowali i kontrowali groźniej. Sam Kacper Waniowski mógł wygrać ten mecz i strzelić z 5 goli. Albo zabrakło ostatniego kroku, by na pełnej szybkości zrobić kolejny zwód i zgubić rywala, albo piłka leciała w bramkarza, lub nad bramką. Szkoda. W świetnej sytuacji znalazł się też Malewski, któremu zabrakło centymetrów, by dostawić nogę, po czym piłka wpadłaby do pustej bramki. W świetnych sytuacjach znaleźli się Całka i Wieliczuk, jednak ich strzały były niecelne, albo trafiali w obrońców. W świetnej sytuacji był A. Barwiejuk, kiedy to piłka po jego strzale, po solowej akcji, trafiła w słupek. Niewykorzystane sytuacje zemściły się. W drugiej połowie goście oddali góra 3 celne strzały do naszej bramki, a dwa z nich wpadły do siatki. Tym samym gracze Michałowa pokazali, jak należy trafiać. Druga bramka dla gości, po błędzie naszej obrony, padła w 90 min.

    Cresovia: Karolczuk – Olendzki, A. Barwiejuk, Brzeziński, Nowicki – Malewski, Wieliczuk, Całka, Kyński (63, K. Niewiarowski) – K. Jaszczołt (76, D. Barwiejuk), Waniowski.

 

 

 

 

Partner główny

wspiera a1

Ogłoszenie

Redakcja serwisu szuka chętnych do redagowania relacji z meczów. 

Kontakt - cresovia.redakcja@wp.pl